Za Aleksandra
Za Aleksandra króla pono
człeka, zwanego Diomedesem
przed berło pańskie przywiedziono
skutego w łańcuch, het, z kretesem
Ten ci Diomedes, nic dobrego
zgarniał po morzu, co dołapił
za to był stawion przed sędziego
iżby na śmierć się szpetną kwapił
iżby na śmierć się szpetną kwapił
Cysarz tak ozwie się surowo
czemuś jest zbójcą morskim, bracie
aż tamten, mało robiąc głową
„czemu mnie zbójcą nazywacie
dlatego że na jednej łodzi
gdybych miał statków choć ze dwieście
nie byłbych, jako jestem, złodziej
lecz cysarz, jako wy jesteście”
Gdy cysarz dobrze to rzeczenie
diomedesowe w myśli zważył
dolę twą prawda wnet odmienię
lichą na dobrą, i tak zdarzył
Zbójcą, opatrzeń hojnie złotem
żył odtąd zacnie, pełen chwały
Walery nam zaświadcza o tem
wielkim wołany przez Rzym cały
wielkim wołany przez Rzym cały
wielkim wołany przez Rzym cały
wielkim wołany przez Rzym cały
wielkim wołany przez Rzym cały